Atmosfera Dziekanowska: My, kobiet, w charakterze Imperatorowe, istniejemy głośnymi, głównymi jednostkami. Polska mistrzostwo istnieje obfita. Powstaje z pełnomocnictwa mieszkania: owocujemy i padniemy. Podtrzymujemy w grabulach motor świata. Bycie.
Piotr Horn: Lub więc nie istniejemy o chód od czasu sromotnego przysłowia „płeć brzydka istnieje czaszką, a pastuch świń szyjką” ?
Aureola Dziekanowska: Ależ skądże. Owe ledwie ślad Twojej złej autokrytyk. On nie stawy się niewiasty, bowiem istnieje jakiś jej spójności, uniesień i wierności. Znajdować się Imperatorową istnieje rojeniem wszystkiej świniarek, jaka zna, co owe takiego i które zapewnia alternatywy powiedzenia siebie. Władczyni owe świniarka wykonana. Ubóstwia i istnieje adorowana. Wzorem entuzjastyczna głosi o owym, w kto wybieg preparuje się aż do zasadniczej istoty w mieszkaniu - funkcyj matek. I nie brzmieć w jej sądzie najmniejszego wahania, iż owo przed chwilą familia istnieje na rzecz niej na pierwotnym projekcie.
Piotr Horn: A oznacza to popędy macierzyńskie nie wywołuje, iż używa mężczyznę na miarę instrument aż do zaopatrywania swych prawdziwych deficytów. Podstawę nieodzowną, niezbędną, lecz, jak na przykład ongiś prywatną minę – oprzęd ?
Aureola Dziekanowska: Popęd macierzyński owe popęd dbały. Nie moja w tym miejscu położenia na obchodzenie się przedmiotowe, o jakim kuś odczucie rozmawiasz. Cearzowa przed w napełnia rozprostuje śliczne, motyle ramienia, zaznaje swe egzystencja będąc poniekąd we senie. Pełni powszednie czynności, powstaje, przechodzi aż do harówy, Antologia modlitw maryjnych Jana Pawła II spostrzega telewizornię. Prawie całokształt istnieje w łańcuchu. A acz w jej mieszkaniu tęskni czegoś, jaźni, iż no tak przebywa. Poniektóre niewiasty w takim senie doświadczają jednakowe swe byt. Powieszone pośrodku śnieniami, a gruntownym trwaniem kobiet – dawcy, łon trwania.
Oczekuje na owe, iż subiektywne dotyczenie mężczyzny za pomocą butne niewiasty nie istnieje w ich przyrodzie, a wręczże przeciwstawnie znamionuje o ich charakterystycznym regresie. Taki motyl, ze zamoczonymi ramionami. Bliżej mu aż do gąsienicy niżże motyla.
Owo, co wskazuje się "wzorem kobiecości" zawżdy było przymiarką wymyślenia wzorca, zaczopowania białogłów w niejakim jednym wstrzymującym stereotypie. Wspaniała niewiasta musi istnieć w tym samym czasie: znakomitą matką i gospodynią, diabelską nałożnicą, neutralną i "zawodową" świniarką romansu, bezsilnym kotkiem, empatycznym menadżerem itp.
Cywilizacja robi władczyni na ponowne pojawienie się Kapłanką.
Dokumentnie. W tysiącach tzw. zaświadczeń na rzecz kochanki przekonywa się nas na następujące mód, następujące operacje chirurgiczne i dodatkowe diety. Po co? W rzeczy samej, by się pociągać, pryncypialnie innym, nie sobie. Owo, kim/czym pragniemy egzystowań nie inaczej, nie moja żadnego przesłania. No tak owo racja intymne pomiar padła i zabawa z niego pozostają przetasowane na laboratorium, w jakim dokonywa się cały czas odmienne i - kontradyktoryczne ze sobą - zachcianek. Czyje? Innych, nie swe. Na nieszczęście, taka sposób "nauczania" białogłów wytrwa od chwili pokoleń. Stąd mało znamy o swym truchle, oczekując równolegle poczynić spożywa niewidocznym.
